wtorek, 3 września 2013

05. Poczet sztandarowy.


Zarobiłam znowu sztandarem w głowę.
TAK ZNOWU. To już chyba 3 raz jak chodzę do szkoły, a w poczcie byłam tylko 2 razy.
Po pierwszym dniu szkoły i dwóch siniakach walnięciu głową w ścianę i prawie spadnięciu ze schodów
utwierdzam się w przekonaniu, że nie ma we mnie nic z kobiecej gracji i wdzięku.
zawsze muszę sobie coś zrobić. .-.

2 komentarze:

  1. tak samo ja muszę zawsze coś zwalić z półki w sklepie ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. a potem trzeba szybko odejść "to nie ja, to nie ja!" :P

    OdpowiedzUsuń

Uważaj co piszesz gatunie! :P